- autor: Wonsky, 2013-04-29 18:18
-
Komedia pod tytułem " Jak odwalić numer". Reż. Łukasza Szymański-ego
21 kwietnia na naszym boisku pojawili się rywale z Szewc. Burza była naszym kolejnym wiosennym rywalem. Na boisku pojawił się sędzia Łukasz Szymański i… stwierdził, że trawa jest za wysoka i zawody się nie odbędą. Byliśmy w szoku, który potęgowało jeszcze to, że w dniu 20 kwietnia na tym samym boisku swój mecz rozgrywali juniorzy Głuchowa i wtedy wg innego sędziego wszystko było w porządku. Jednak jak się okazuje kilka godzin ma wielkie znaczenie na przyrost trawy. Od razu zgłosiliśmy reklamację sędziemu i próbowaliśmy zmienić jego beznadziejną decyzję. Po kilku minutach nalegania zawodników obu drużyn sędzia podjął decyzję, że poprowadzi zawody jeśli obaj kapitanowie powiedzą, że chcą zagrać. Gdy już do tego doszło sędzia… jednak stwierdził, że i tak meczu nie będzie. Stwarzał wrażenie osoby, która zupełnie nie wie jak zachować się na boisku a zmienność jego decyzji co kilka minut była wręcz śmieszna. Po 30 minutach krzyków i błagań – goście zapakowali się w samochody i odjechali, natomiast pan sędzia zainkasował 50% należnej zapłaty i odjechał. Nigdy więcej takich ludzi z Polskiego Związku Sędziowskiego na naszym boisku nie chcemy gościć. Z zepsutymi humorami udaliśmy się do domów. Na szczęście po 2 dniach okazało się, że mecz będzie prawdopodobnie powtórzony w wybranym przez obie drużyny terminie. Także jeśli mamy przegrać 0:3 to przynajmniej po walce a nie przez humory sędziego.